Bodzanowski Huragan pierwszy mecz pod
tą sławną nazwą rozegrał w 1976 roku, kontynuując rozgrywki
ligowe rozpoczęte wiosną 1975 roku (wtedy jeszcze jako LZS
Bodzanów)od tej chwili minęły już dokładnie 33
lata. Dokładnie 15 stycznia 1976 roku działacze ówczesnego LZS w Bodzanowie
podjęli decyzję o powołaniu do życia klubu pod szumnie brzmiącą nazwą - Huragan. Kto by pomyślał, że zespół, którego
początki zaistniały już w latach sześćdziesiątych w przeciągu
zaledwie kilku lat z drużyny występującej w organizowanych w
ówczesnych czasach Turniejach Drużyn Dzikich przerodzi się w
machinę, która miażdżąc wszystko na swej drodze, ku
zdziwieniu władz szczebli administracyjnych, zarządzających
tamtejszymi rozgrywkami ligowymi, stanie się jednym z najgroźniejszych
rywali najpierw dla drużyn powiatu płockiego, a później w
kolejnych latach dla zespołów z okręgu skierniewickiego. Ile razy na ten temat rozpisywała się
prasa, że jak to jest możliwe, żeby drużyna "dzika"
w chwilę po awansie do B klasy (wtedy była to bardzo silna liga)
wygrywała z przeciwnikami nie tylko teoretycznie silniejszymi,
ale z takimi, którzy powinni Huragan wręcz zmieść z
powierzchni. Na szczęście to Huragan, jak na nazwę przystało
zmiatał wszystko... prawie... co stanęło na jego drodze. Nie straszne więc były potyczki z
zespołami z Płońska (miasta powiatowego), Płocka (również
powiatu), Raciąża, z Ciechanowa! - sławny w owych czasach
JURAND czy z kimkolwiek, kto stanął wtedy do walki.
W latach sześćdziesiątych drużyna
z Bodzanowa występowała na szczeblu wojewódzkiej klasy "B"
podokręgu warszawskiego. Przeciwnikami były między innymi Grom
Przasnysz, Jurand Ciechanów, Wisła Zakroczym, Orzyc Chorzele.
Były to początki nauki gry w piłkę nożną na wyższych
szczeblach rozgrywek. Lata siedemdziesiąte zaczęły obfitować
w małe sukcesy, chociażby takie jak zwycięstwo nad renomowanym
Startem Sierpc, aż 10:1, zajęcie 3 pozycji na finiszu rozgrywek
sezonu 1970/71 i wyprzedzenie takich zespołów jak Bzura
Sochaczew, Unia Sochaczew czy też rezerwy płockiej Masovii (późniejszej
Stali).
Po okresie dobrej gry, przyszedł również
spadek formy, co wiązało się również ze spadkiem do niższej
klasy rozgrywkowej - "C". Ekipy w tej grupie nie były
już tym razem tak znane i tak wymagające (Ciachcin, Gulczewo
czy też Rościszewo), jednak aż dwa lata trwało otrząśnięcie
się ze słabości i osiągnięcie kolejnego, małego sukcesu,
powrotu w szeregi "beklasowców". Powrót okazał się
bardzo udany. Zajęcie II pozycji na finiszu klasy "B",
było jednak nie tym czego oczekiwano. Pechowy remis w
przedostatniej kolejce z konkurentem do awansu Startem Sierpc,
okazał się zamknięciem furtki na wyższy szczebel,
przynajmniej na kolejny rok . Awansował Start, wyprzedzając
jedenastkę z Bodzanowa jednym punktem.
__________________________________________________________________
Więcej na ten temat oraz wszystko o obecnym Huraganie na Oficjalnej Stronie Huraganu Bodzanów - kliknij banner
poniżej.
|