Zadowoleni z takiego obrotu sprawy kibice pozostali na drugie 45 minut z nadziej± na odrodzenie Unii i jeszcze lepsz± grê.
Lepsz± zdecydowanie - gdy¿ ta w pierwszej po³owie nie napawa³a optymizmem - mimo dwóch zdobytych w koñcówce goli.
Tak naprawdê by³y to dwie najdogodniejsze sytuacje gospodarzy - skutecznie wykorzystane. Wcze¶niej jedynie dwukrotnie po do¶rodkowaniach w pole karne pi³ka by³a uderzana g³ow± - jednak niecelnie.
Kormoran czêsto go¶ci³ w polu karnym Unii, a ¼le dysponowana tego dnia defensywa z I³owa, pozwala³a na harce ³±ckim napastnikom. Efektem swobody by³y dwie bramki w ci±gu pierwszych 17 minut. Na zdjêciu uniesione rêce ¶wiadcz± o zadowoleniu po zdobyciu drugiego gola przez Kormorana.

Druga ods³ona tego pi³karskiego spektaklu odby³a siê pod zdecydowanym dyktandem go¶ci. To oni w pe³ni kontrolowali top co dzieje siê na boisku - Unia natomiast rozpaczliwie siê broni³a i sporadycznie kontratakowa³a.
Efekt? - cztery gole przyjezdnych, a ³upem podzielili siê Adam Szmit, który do³o¿y³ jeszcze dwa trafienia oraz Dawid Jakowski.

Kormoran staje siê powoli mistrzem obcych boisk. Sze¶æ oczek, które zgromadzi³ na swoim koncie w tym sezonie zawdziêcza dwóm zwyciêstwom w pojedynkach wyjazdowych. Jedyny mecz przed w³asn± publiczno¶ci± - przegra³!
Przodownictwo udokumentowane nie tylko wyjazdowymi zwyciêstwami, ale i imponuj±c± liczb± strzelonych goli - a¿ 12 w dwóch meczach.

Unia opuszcza³a boisko ze spuszczonymi g³owami - Kormoran odlecia³ triumfalnie do £±cka.

Za tydzieñ czwarta kolejka i kolejne spotkania. Dzisiejsze przesz³o ju¿ do historii.