DO PRZERWY ... 1:0
Dodane przez Admin dnia Października 21 2012 17:04:03

ULKS Ciółkowo - Orzeł Goleszyn 1:2 (1:0)
Michał Aronowski 40' - Grzegorz Krzewicki 59', Marek Bolimowski 76'

W cieniu wielu hitów kolejek odbywały się dziś zawody XII kolejki Płockiej Ligi Okręgowej w Ciółkowie. Miejscowy ULKS podejmował aspirującego do czołówki tabeli Orła Goleszyn.
Piękna pogoda i ciekawe płynne akcje powodowały, że ręce same składały się do braw. Pierwsze pół godziny to wzajemna wymiana ciosów ze wskazaniem na przyjezdnych, którzy częściej zbliżali się pod bramkę gospodarzy, kilkakrotnie sprawdzając umiejętności bramkarza miejscowych, który za każdym razem udowadniał, że kunszt bramkarski nie jest mu obcy.

W końcówce pierwszej połowy po dośrodkowaniu w pole karne Orła najprzytomniej zachował się Michał Aronowski, silnym, idealnym strzałem przy słupku pokonując bramkarza gości. Pierwsza część kończy się prowadzeniem Ciółkowa 1:0.
Jakby potoczyły się losy tego meczu, gdyby od 51 minuty gospodarze nie grali w dziesięciu? Tego nie wie nikt. Przewaga jednego zawodnika dodała gościom wigoru, który najpierw doprowadził do wyrównania, a w konsekwencji do strzelenia zwycięskiego gola przez wprowadzonego na boisko Marka Bolimowskiego.
Ostatnie 10 minut należało jednak do Ciółkowa, które kilkakrotnie bliskie było strzelenia drugiej bramki.

_________________________________
Zdjęcia z meczu


Rozszerzona zawartość newsa

ULKS Ciółkowo - Orzeł Goleszyn 1:2 (1:0)
Michał Aronowski 40' - Grzegorz Krzewicki 59', Marek Bolimowski 76'

W cieniu wielu hitów kolejek odbywały się dziś zawody XII kolejki Płockiej Ligi Okręgowej w Ciółkowie. Miejscowy ULKS podejmował aspirującego do czołówki tabeli Orła Goleszyn.
Piękna pogoda i ciekawe płynne akcje powodowały, że ręce same składały się do braw. Pierwsze pół godziny to wzajemna wymiana ciosów ze wskazaniem na przyjezdnych, którzy częściej zbliżali się pod bramkę gospodarzy, kilkakrotnie sprawdzając umiejętności bramkarza miejscowych, który za każdym razem udowadniał, że kunszt bramkarski nie jest mu obcy.

W końcówce pierwszej połowy po dośrodkowaniu w pole karne Orła najprzytomniej zachował się Michał Aronowski, silnym, idealnym strzałem przy słupku pokonując bramkarza gości. Pierwsza część kończy się prowadzeniem Ciółkowa 1:0.
Jakby potoczyły się losy tego meczu, gdyby od 51 minuty gospodarze nie grali w dziesięciu? Tego nie wie nikt. Przewaga jednego zawodnika dodała gościom wigoru, który najpierw doprowadził do wyrównania, a w konsekwencji do strzelenia zwycięskiego gola przez wprowadzonego na boisko Marka Bolimowskiego.
Ostatnie 10 minut należało jednak do Ciółkowa, które kilkakrotnie bliskie było strzelenia drugiego gola.

 Live Sport
_________________________________


Zdjęcia z meczu >>>