W czwartek, 07.05.2009 roku, kilka minut po godz. 15.00, dobiegła końca walka LUKS Lwówek o przyznanie walkowera za listopadowy mecz: Skra II Drobin - Lwówianka, na niekorzyść gospodarzy. Była to - co podkreślono na posiedzeniu Komisji - jedna z najgłośniejszych spraw w ostatnim czasie, jeśli chodzi o odwołania od decyzji organów związkowych. Dzięki interwencji Rzecznika Prawa Związkowego MZPN, sprawę, której procedowania wcześniej odmówił Związkowy Trybunał Odwoławczy PZPN, ponownie wzięto pod lupę w siedzibie Mazowieckiego Związku. Rezultat jest ostateczny i nie budzi żadnych wątpliwości. Zespól z Drobina złamał regulamin rozgrywek, dopuszczając do gry w większym niż dopuszczalny czasie, niepełnoletniego zawodnika.
W czwartek, 07.05.2009 roku, kilka minut po godz. 15.00, dobiegła końca walka LUKS Lwówek o przyznanie walkowera za listopadowy mecz: Skra II Drobin - Lwówianka, na niekorzyść gospodarzy. Była to - co podkreślono na posiedzeniu Komisji - jedna z najgłośniejszych spraw w ostatnim czasie, jeśli chodzi o odwołania od decyzji organów związkowych. Dzięki interwencji Rzecznika Prawa Związkowego MZPN, sprawę, której procedowania wcześniej odmówił Związkowy Trybunał Odwoławczy PZPN, ponownie wzięto pod lupę w siedzibie Mazowieckiego Związku. Rezultat jest ostateczny i nie budzi żadnych wątpliwości. Zespól z Drobina złamał regulamin rozgrywek, dopuszczając do gry w większym niż dopuszczalny czasie, niepełnoletniego zawodnika.
Lwówiance należy się walkower! Szkoda, że trzeba było wystosowywania pism
prawniczych, aby wreszcie ktoś zauważył oczywiste złamanie regulaminu i podjął
jedyną słuszną w tej sprawie decyzję.
Co ciekawe Komisja nawet przez chwilę nie zajęła się kontrowersyjną kwestią -
niepopartego żadnym paragrafem regulaminu - oświadczenia, sporządzonego 20 dni
po pamiętnym meczu przez jednego z ponoć najlepszych mazowieckich arbitrów -
czyżby wszystko dla "dobra atmosfery w piłkarskim środowisku"?
Więcej o sprawie na: www.lwowianka.glt.pl