IX OTWARCIE NOWEGO ROKU DLA HURAGANU
Dodane przez Bodzo dnia Stycznia 04 2009 14:08:04

Piękna styczniowa aura zapowiadała, że tradycyjny mecz na otwarcie nowego roku w Bodzanowie przyniesie mnóstwo emocji. ... nie było inaczej. Spragnieni futbolu piłkarze znakomicie spełniali dziś swoje zadania. Dzisiejsze spotkanie to już IX Mecz Noworoczny w historii, rozgrywany zawsze w pierwszą niedzielę nowego roku, w samo południe na boisku w Bodzanowie. Ze względu na stan boisk, tym razem, wyjątkowo, pojedynek toczony był na bocznej płycie, a rywalem Huraganu - po raz pierwszy w historii ekipa ULKS Ciółkowo - lider płockiej Klasy "B". Poziom spotkania - co najmniej dobry - wiele sytuacji podbramkowych i duże zaangażowanie zawodników, sprawiły że było to bardzo interesujące widowisko.


Rozszerzona zawartość newsa

Piękna styczniowa aura zapowiadała, że tradycyjny mecz na otwarcie nowego roku w Bodzanowie przyniesie mnóstwo emocji. ... nie było inaczej. Spragnieni futbolu piłkarze znakomicie spełniali dziś swoje zadania. Dzisiejsze spotkanie to już IX Mecz Noworoczny w historii, rozgrywany zawsze w pierwszą niedzielę nowego roku, w samo południe na boisku w Bodzanowie. Ze względu na stan boisk, tym razem, wyjątkowo, pojedynek toczony był na bocznej płycie, a rywalem Huraganu - po raz pierwszy w historii ekipa ULKS Ciółkowo - lider płockiej Klasy "B". Poziom spotkania - co najmniej dobry - wiele sytuacji podbramkowych i duże zaangażowanie zawodników, sprawiły że było to bardzo interesujące widowisko.

 

Zaczęło się od mocnego uderzenia Huraganu. Najpierw w znakomitej sytuacji minimalnie przestrzelił Paweł Kowalczyk (5'), trzy minuty później gospodarze cieszyli się jednak z prowadzenia, po dokładnym uderzeniu zza pola karnego - a strzelcem gola okazał się Paweł Żal. Ten sam piłkarz po idealnym zagraniu Mariusza Jankowskiego podwyższył wynik meczu w 31'  na 2:0. Goście pierwsze zagrożenie pod bramką Huraganu stworzyli dopiero w 11', jednak strzał z kilkunastu metrów okazał się niecelny. Pierwsza część spotkania bardzo szybka i emocjonująca, ze wskazaniem na piłkarzy Huraganu.

Druga odsłona przyniosła początkowo zmianę obrazu gry, a piłkarze z Ciółkowa coraz częściej gościli pod bramką Kamila Szefera. Młody bodzanowski golkiper, zaliczający dziś debiut w seniorskim zespole, stawał jednak na wysokości zadania i w kilku sytuacjach znakomicie bronił groźne strzały gości. Pierwsze piętnaście minut drugiej połowy to zdecydowana przewaga Ciółkowa, jednak bez zdobyczy bramkowych. Warto wspomnieć o dogodnych sytuacjach w 2', 4', 12' i 13' drugiej części - niestety za każdym razem piłka bądź minimalnie mijała bramkę Huraganu, bądź została broniona przez bramkarza. Mimo dużej przewagi w pierwszym kwadransie goście nie zdołali strzelić gola, zrobili to natomiast gospodarze. W 49' Paweł Kowalczyk obsłużył idealnie wbiegającego w pole karne Łukasza Tomczaka, a ten dopełnił formalności podwyższając wynik spotkania na 3:0. Od 60' mecz się wyrównał - być może za sprawą gola zdobytego przez gospodarzy w 59' - silnym strzałem zza pola karnego popisuje się Maciej Małkiewicz, piłka jeszcze ociera się o nogi Pawła Kowalczyka i grzęźnie w siatce bramki Ciółkowa.

Uśpieni wysokim prowadzeniem piłkarze Huraganu popełniają kilka błędów w defensywie, a jeden z nich kończy się w 67' golem dla przyjezdnych. Damian Bijata z kilku metrów silnym strzałem wyjaśnia sytuację podbramkową - wcześniej dwukrotnie znakomicie broni Kamil Szefer - dobitka Damiana Bijaty okazuje się jednak nie do obrony.

Cztery minuty później indywidualna akcja Pawła Kowalczyka przynosi piątą bramkę dla Huraganu. Piłka po uderzeniu z ostrego kąta odbija się jeszcze od poprzeczki i wpada do bramki tuż za linią i plecami bramkarza.

Ciółkowo nie składa jednak broni - i już dwie minuty po stracie gola staje przed szansą zmniejszenia strat - niestety strzelec pierwszego gola, tym razem przestrzela w idealnej sytuacji, jaką jest "jedenastka" podyktowana za faul w polu karnym.

W końcówce spotkania widać już wyraźnie zmęczenie wśród zawodników, dla których był to dopiero pierwszy kontakt z piłką od ostatnich jesiennych spotkań. Jedna z ostatnich sytuacji pod bramką gości kończy się celnym strzał Macieja Małkiewicza.

Ostatecznie Huragan pokonuje zawodników ULKS Ciółkowo 6:1.