Kormoran - Podlasie Sokołów Podlaski 2:1 (1:0)
Dodane przez zagloba dnia Października 05 2008 16:00:00

Po ciężkim boju Kormoran pokonał Podlasie Sokołów Podlaski 2-1 (1-0).
To był mecz walki o ligowe punkty. Podlasie przyjechało po zwycięstwo, jedna udało się sprawić mu psikusa. Już w 5' z rzutu rożnego płasko dośrodkowuje Grzesiek Pawlikowski wprost na nogę stojącego na 15 metrze, na wysokości krótkiego słupka Piotrka Szymańskiego, który strzałem z pierwszej piłki zdobywa dla nas prowadzenie. Od tej chwili Podlasie rzuciło się do odrabiania strat. Raz po raz sunęły groźne ataki na naszą bramkę, jednak dobrze dysponowana defensywa gospodarzy nie popełniała błędów. Znakomicie bronił Michał Kłosiński, który bez tremy i kompleksów wprowadził się do pierwszego składu. Kormoran skupił się na rozbijaniu ataków i wyprowadzaniu kontrataków. Po jednym z nich powinno być 2-0, Michał Malinowski znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak źle uderzona przez niego piłka potoczyła się tuż obok długiego słupka. Tuż przed przerwą arbiter pokazał dwie czerwone kartki, za nie sportowe zachowanie Piotrkowi Rogozińskiemu i Łukaszowi Sawickiemu z Podlasia, którzy na własną rękę próbowali wymierzać sobie sprawiedliwość. Pierwsza połowa nie przyniosła zmiany rezultatu, a od początku drugiej obraz gry się nie zmienił. Rywale nadal zdecydowanie nacierali, ich usiłowania przyniosły skutek w 80', po akcji lewą stroną i dośrodkowaniu, gola strzałem z woleja zdobył zamykający akcję Mateusz Laskowski. Wydawało się że goście już nas mają, że w końcu zdobędą drugiego gola, jednak Kormoran się podniósł i zaczął atakować.


Rozszerzona zawartość newsa

Po ciężkim boju Kormoran pokonał Podlasie Sokołów Podlaski 2-1 (1-0).
To był mecz walki o ligowe punkty. Podlasie przyjechało po zwycięstwo, jedna udało się sprawić mu psikusa. Już w 5' z rzutu rożnego płasko dośrodkowuje Grzesiek Pawlikowski wprost na nogę stojącego na 15 metrze, na wysokości krótkiego słupka Piotrka Szymańskiego, który strzałem z pierwszej piłki zdobywa dla nas prowadzenie. Od tej chwili Podlasie rzuciło się do odrabiania strat. Raz po raz sunęły groźne ataki na naszą bramkę, jednak dobrze dysponowana defensywa gospodarzy nie popełniała błędów. Znakomicie bronił Michał Kłosiński, który bez tremy i kompleksów wprowadził się do pierwszego składu. Kormoran skupił się na rozbijaniu ataków i wyprowadzaniu kontrataków. Po jednym z nich powinno być 2-0, Michał Malinowski znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak źle uderzona przez niego piłka potoczyła się tuż obok długiego słupka. Tuż przed przerwą arbiter pokazał dwie czerwone kartki, za nie sportowe zachowanie Piotrkowi Rogozińskiemu i Łukaszowi Sawickiemu z Podlasia, którzy na własną rękę próbowali wymierzać sobie sprawiedliwość. Pierwsza połowa nie przyniosła zmiany rezultatu, a od początku drugiej obraz gry się nie zmienił. Rywale nadal zdecydowanie nacierali, ich usiłowania przyniosły skutek w 80', po akcji lewą stroną i dośrodkowaniu, gola strzałem z woleja zdobył zamykający akcję Mateusz Laskowski. Wydawało się że goście już nas mają, że w końcu zdobędą drugiego gola, jednak Kormoran się podniósł i zaczął atakować.

Teraz obu zespołom się śpieszyło. Wreszcie w 88' pada rozstrzygnięcie, ponownie po rzucie rożnym, tym razem Łukasz Frątczak znakomicie dośrodkował wprost na głowę Dawida Jakowskiego, który nie atakowany przez nikogo nie mógł nie trafić z ok. 8m. Zaraz potem utworzył się na środku boiska wielki błękitny stos leżących piłkarzy Kormorana, ściskających zdobywcę gola. Końcówka i czas doliczony nie zmieniły rezultatu, Kormoran nie pozwolił wydrzeć sobie zwycięstwa.
Wszyscy bez wyjątku zasłużyli na pochwałę, mimo że gra była zdecydowanie słabsza niż przed tygodniem, to jednak zwycięzców się nie sądzi. Ambicja i ofiarność sprawiła że urazów nabawiło się kilku naszych piłkarzy, m.in. Grzesiek Pawlikowski, Adam Brzozowski, Mariusz Sobczak, Jacek Maślany i Michał Kłosiński. To jednak twardzi ludzie i wiadomo, że za tydzień znów zagrają.
Spotkanie prowadziła trójka arbitrów z Ciechanowa: Tomasz Poniewski oraz Wojciech Kłosowski i Krzysztof Więckowski. Poza kilkoma drobiazgami nie możemy im nic zarzucić.
Obserwatorem spotkania był Pan Wiesław Urbaniak z Warszawy.

Bramki:
Piotr Szymański (5'), Dawid Jakowski (88') - Mateusz Laskowski (80')

Żółte kartki:
Dariusz Kaźmierczak, Łukasz Frątczak - Marcin Ardej, Daniel Chrupek

Czerwone kertki:
Piotr Rogoziński - Łukasz Sawicki

Składy:

Podlasie:
Marcin Ardej - Kamil Horowicz, Daniel Chrupek, Paweł Maksymiak - Michał Zduniak, Michał Tchórzewski, Mateusz Laskowski, Maciej Florczuk (C), Łukasz Sawicki - Marcin Siedlecki (55' Robert Parzonka), Robert Chaciński (46' Przemysław Głowacz).
Trener: Paweł Wróbel.

Kormoran:
Michał Kłosiński - Mariusz Sobczak, Jacek Maślany (C), Bartosz Jankowski, Dariusz Kaźmierczak - Grzegorz Pawlikowski (43' Łukasz Frątczak), Marcin Szymański, Damian Józwiak (26' Adam Brzozowski), Piotr Rogoziński - Piotr Szymański (60' Cezary Gołębiewski), Michał Malinowski (70' Dawid Jakowski).
Trener: Waldemar Figurski.