Kormoran Łąck-Hutnik Warszawa 1-1 (0-1)
Dodane przez zagloba dnia Sierpnia 24 2008 20:54:42

Kormoran po heroicznej walce, zdobvył dziś historyczny pierwszy punkt i pierwszą bramkę w IV lidze, remisując z Hutnikiem Warszawa 1-1 (0-1). Popisowy mecz zagrał nasz bramkarz Łukasz Szczepkowski, który miał dzisiaj prawdziwy dzień konia. Zespół gości nie był może aż tak wymagający jak Sulejówek, ale widać było ogranie i doświadczenie. To oni prowadzili grę, mieli przewagę, początkowo nikłą, która jednak rosła w miarę upływu czasu. Kormoran starał się rozbijać ataki i wyprowadzać kontry, jednak masa niedokładności i przegrywanie pojedynków z obrońcami gości skutecznie to utrudniały.


Rozszerzona zawartość newsa

Kormoran po heroicznej walce, zdobvył dziś historyczny pierwszy punkt i pierwszą bramkę w IV lidze, remisując z Hutnikiem Warszawa 1-1 (0-1). Popisowy mecz zagrał nasz bramkarz Łukasz Szczepkowski, który miał dzisiaj prawdziwy dzień konia. Zespół gości nie był może aż tak wymagający jak Sulejówek, ale widać było ogranie i doświadczenie. To oni prowadzili grę, mieli przewagę, początkowo nikłą, która jednak rosła w miarę upływu czasu. Kormoran starał się rozbijać ataki i wyprowadzać kontry, jednak masa niedokładności i przegrywanie pojedynków z obrońcami gości skutecznie to utrudniały.

 

W 26' arbiter podyktował rzut karny dla Hutnika za faul Marcina Szymańskiego w polu karnym, jednak wykonawca 11-tki uderzył piłkę zbyt blisko bramkarza i popularny Szczepan nie miał problemu ze sparowaniem piłki. W 42' ponownie Łukasz broni dwa strzały w jednej akcji, po drugim piłka trafia jeszcze w słupek. Wreszcie w 43' wygrywa pojedynek 1x1 z napastnikiem Hutnika ...
W przerwie dwie zmiany i małe roszady w ustawieniu. W 55' po dobrej akcji i dośrodkowaniu Piotrka Rogozińskiego piłkę głową uderza z ok 6m Grzesiek Pawlikowski i mimo że nikt go nie atakuje i ma przed sobą praktycznie pustą bramkę - pudłuje. W 63' nareszcie pada wyrównanie, Łukasz Frątczak podaje do Czarka Gołębiewskiego, ten łamie akcję do środka i z ok. 20m mocnym strzałem lewą nogą pakuje piłkę w górny prawy róg bramkarza, który nie miał szans jej dosięgnąć. Ostatni kwadrans to ciągłe ataki gości i obrona Kormorana, jeszcze w 85' po strzale jednego z Hutników po ziemi po długim rogu piłka o centymetry mija lewy słupek naszej bramki. Sędzia doliczył dwie minuty i po ich upływie zakończył spotkanie. Były niestety "ofiary w ludziach", kontuzji prawej nogi doznał Adam Brzozowski w wyniku czego musiał opuścić plac gry oraz Jacek Maślany, który z rozciętą górną wargą dokończył mecz, jednak prosto z szatni udał się na pogotowie na szycie. Życzymy chłopakom szybkiego powrotu na boisko.

Spotkanie bardzo dobrze sędziowali Panowie: Cezary Kostrzewa oraz Tomasz Dziubiński i Łukasz Aleksandrowicz. Wszyscy z Radomia.

Obserwatorem był Pan Jerzy Gulczyński z Warszawy, a delegatem Pan Stanisław Jóźwiak z Ciechanowa.

Bramki:
Cezary Gołębiewski (63') - Rafał Goluch (39')

Żółtych kartek w naszym zespole nie było.

Składy:

Hutnik:
Bartłomiej Pawłowski - Przemysław Piros, Konrad Jabłoński, Rafał Goluch (78' Piotr Sinkiewicz), Paweł Tarnowski (78" Łukasz Szala), Arkadiusz Antolak, Michał Ogórek, Mariusz Szymaniak, Piotr Leśniewicz, Bartosz Szymaniak (75' Karol Markowski), Kamil Grochowina.

Kormoran:
Łukasz Szczepkowski - Adam Brzozowski (60' Zbigniew Chmielecki), Jacek Maślany, Bartosz Jankowski, Dariusz Kaźmierczak - Piotr Rogoziński (55' Cezary Gołębiewski), Marcin Szymański, Damian Józwiak, Marcin Pawlikowski (46' Łukasz Frątczak) - Piotr Szymański (46' Grzegorz Pawlikowski), Michał Malinowski.