Kormoran Łąck-Włocłavia Włocławek 1:1 (1:1)
Dodane przez zagloba dnia Lipca 23 2008 19:00:00

Remisem 1-1 (1-1) zakończyło się dzisiejsze spotkanie Kormorana z Włocłavią Włocławek. Praktycznie po pięciu minutach gry było po sprawie jeśli chodzi o wynik. Już w 3' po błędzie dwóch obrońców gospodarzy, którzy zamiast wybić piłkę, próbowali ją rozgrywać w pobliżu pola karnego, na listę strzelców wpisał się Bartosz Śmigiel i goście prowadzili 1-0. Niespełna minutę później, zaraz po wznowieniu gry, po akcji gospodarzy prawym skrzydłem, pięknym, technicznym strzałem lewą nogą w długi, górny róg bramki rywali, popisał się Czarek Gołębiewski, ustalając wynik meczu.


Rozszerzona zawartość newsa

Remisem 1-1 (1-1) zakończyło się dzisiejsze spotkanie Kormorana z Włocłavią Włocławek. Praktycznie po pięciu minutach gry było po sprawie jeśli chodzi o wynik. Już w 3' po błędzie dwóch obrońców gospodarzy, którzy zamiast wybić piłkę, próbowali ją rozgrywać w pobliżu pola karnego, na listę strzelców wpisał się Bartosz Śmigiel i goście prowadzili 1-0. Niespełna minutę później, zaraz po wznowieniu gry, po akcji gospodarzy prawym skrzydłem, pięknym, technicznym strzałem lewą nogą w długi, górny róg bramki rywali, popisał się Czarek Gołębiewski, ustalając wynik meczu.

To jego pierwsza bramka w trzecim meczu w barwach Kormorana. Gratulujemy. Szkoda tylko że Czarek w 26' doznał bolesnego urazu, silnego stłuczenia kostki lewej nogi i musiał opuścić plac gry. Mamy nadzieję, że kontuzja nie okaże się groźna i Czarek szybko wróci do zdrowia, czego mu serdecznie życzymy.
Po krótce o meczu można powiedzieć że był bardzo szybki i zacięty. Nie brakowało ostrych starć, ale gra była czysta. Oczywiście było widać różnicę w grze obu zespołów, Włocłavia przewyższała gospodarzy pod względem taktycznym i technicznym, momentami osiągając znaczącą przewagę, jednak były okresy gry wyrównanej, a nawet momenty przewagi gospodarzy. Szybkościowo dorównywali oni rywalom. Wyższość rzemiosła piłkarskiego gości nie przekładała się na wynik, a łącka defensywa, poza tym z 3', nie popełniała poważniejszych błędów. Prowadzili oni otwartą grę co powodowało sporą ilość groźnych akcji z obu stron. Bardzo dobrze zaprezentował się w drugiej połowie młody bramkarz Kormorana, szesnastolatek - Michał Kłosiński. Dobrze zachował się w kilku groźnych sytuacjach i obronił kilka trudnych strzałów. Również z dobrej strony pokazał się debiutant w ekipie miejscowych, jeszcze zawodnik Mazowsza Płock Adam Szmit, dużo biegał i walczył, nieźle jak na pierwszy raz rozumiejąc się z partnerem z ataku Michałem Malinowskim. Trudno powiedzieć czy goście zagrali na swoim poziomie, czy słabo czy też dobrze, po prostu nie znamy tego zespołu i nie wiemy na co go stać. Na pewno jest to mieszanka rutyny z młodością. Ze strony Łącczan mecz bardzo dobry i wszystkim zawodnikom należą się podziękowania i gratulacje co niniejszym czynimy.

Spotkanie sędziował Pan Piotr Kędzierski, asystował mu Marcin Kowalski, nazwisko drugiego asystenta na razie nam umknęło, ale je ustalimy i podamy.

Zespoły wystąpiły w następujących składach:

Włocłavia (jeśli dobrze odczytaliśmy nazwiska):

Ireneusz Szylbert, Artur Wojnarowski, Radosław Budnicki, Artur Serocki, Marcin Piotrowski, Bartłomiej Dębicki, Piotr Markowski, Paweł Winnicki, Kamil Frąckowiak, Tomasz Bartczak, Sebastian Nitecki
Oraz: Tomasz Zieliński, Radosław Frąckowiak, Kamil Chojnacki, Tomasz Szablewski, ?? Tłuchowski, Radosław Romanowski i Bartosz Śmigiel.

Kormoran:
1 połowa: Łukasz Szczepkowski - Rafał Olszewski, Jacek Maślany, Adam Brzozowski, Zbigniew Chmielecki - Cezary Gołębiewski (26' Piotr Rogoziński), Marcin Pawlikowski, Marcin Szymański, Grzegorz Pawlikowski - Piotr Szymański, Dawid Jakowski.

2 połowa: Michał Kłosiński - Bartosz Kozłowski, Bartosz Jankowski, Adam Brzozowski (68' Marcin Szymański), Zbigniew Chmielecki (68' Rafał Olszewski) - Piotr Rogoziński, (68' Grzegorz Pawlikowski), Dariusz Kaźmierczak, Jacek Maślany, Łukasz Frątczak - Michał Malinowski, Adam Szmit (75' Dawid Jakowski).