DWA OBLICZA
Dodane przez bramkarz dnia Października 19 2008 16:52:07

HURAGAN BODZANÓW 1:2 STOCZNIOWIEC PŁOCK - Drużyna gości przyjechała do Bodzanowa po zwycięstwo. Cel został osiągnięty. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy po 10 minutach prowadzili różnicą 2 goli. Najpierw po dośrodkowaniu Kamila Korytkowskiego gola zdobywa Damian Kotkiewicz, który zmienia kierunek lotu piłki po strzale Patryka Majchrzaka. Za kilka minut po złym zagraniu obrońcy gospodarzy Paweł Zandrowicz znajduje się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i wykorzystuje sytuację. 0:2 Konsternacja w szeregach gospodarzy, bo nie tak miał wyglądać dla nich początek tego meczu. Po tak szybko straconych golach zespół z Bodzanowa starał się, ale ich akcje przerywane były przez obrońców gości lub dobrze interweniował Damian Kijek. Goście kontrolowali przebieg gry i mogli nawet podwyższyć rezultat meczu lecz Paweł Zandrowicz za długo zwlekał z oddaniem strzału.


Rozszerzona zawartość newsa

HURAGAN BODZANÓW 1:2 STOCZNIOWIEC PŁOCK - Drużyna gości przyjechała do Bodzanowa po zwycięstwo. Cel został osiągnięty. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy po 10 minutach prowadzili różnicą 2 goli. Najpierw po dośrodkowaniu Kamila Korytkowskiego gola zdobywa Damian Kotkiewicz, który zmienia kierunek lotu piłki po strzale Patryka Majchrzaka. Za kilka minut po złym zagraniu obrońcy gospodarzy Paweł Zandrowicz znajduje się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i wykorzystuje sytuację. 0:2 Konsternacja w szeregach gospodarzy, bo nie tak miał wyglądać dla nich początek tego meczu. Po tak szybko straconych golach zespół z Bodzanowa starał się, ale ich akcje przerywane były przez obrońców gości lub dobrze interweniował Damian Kijek. Goście kontrolowali przebieg gry i mogli nawet podwyższyć rezultat meczu lecz Paweł Zandrowicz za długo zwlekał z oddaniem strzału.

 

Gdyby było 0:3 do przerwy nikt nie byłby zdziwiony. Koniec pierwszej połowy i wydawało się, że na tym emocje w meczu się skończą jednak było inaczej...
W drugiej połowie ujrzeliśmy inny Huragan. Drużyna walczyła, biegała, strzelała. Goście nie potrafili narzucić stylu gry z pierwszej połowy, w której dominowali w każdym elemencie. Gospodarze mięli kilka naprawdę bardzo dobrych szans na zdobycie gola. Były 2 słupki, Dariusz Sutkowski 2 razy wybijał piłkę z linii bramkowej. Damian Kijek bronił wszystko co się dało. Przyszła jednak 78 minuta, gdy gospodarze zdobywają kontaktowego gola po ładnym strzale z główki. Stało się to czego nikt się w przerwie nie spodziewał: emocje do końcowych minut meczu. Po golu kontaktowym gracze z Bodzanowa dalej atakowali, a płocczanie ograniczali się do kontr. Sędzia przedłużył 4 minuty do regulaminowego czasu. Jednak wynik nie uległ zmianie.

Trener płocczan desygnował do gry następujące zestawienie:
DAMIAN KIJEK-PIOTR NOGA, DARIUSZ SUTKOWSKI, BARTOSZ OBOJSKI (KAMIL WOJKOWSKI), KAMIL KORYTKOWSKI-ŁUKASZ ŁOMICKI (MICHAŁ JAROSIŃSKI), MARCIN STACHOWICZ, RAFAŁ MAZUROWSKI (KONRAD KOZŁOWSKI), PATRYK MAJCHRZAK (MARCIN BARSZCZEWSKI) - PAWEŁ ZANDROWICZ, DAMIAN KOTKIEWICZ

PS: Ozdobą meczu były pojedynki między Darkiem (Stoczniowiec) i Mariuszem (Huragan) Sutkowskimi. Obaj dostali po żółtej kartce.
Darek i Damian Kijek w ocenie chyba wszystkich zawodników i obserwatorów zostali wybrani najlepszymi zawodnikami meczu w Bodzanowie.
Kolejny mecz płocczanie rozegrają na własnym obiekcie z drużyną Skrwy Brudzeń.

___________________________________

Redakcja PMI zaprasza dodatkowo na stronę Huraganu:

Szczęście sprzyja lepszym
Huragan SerWWWis - 19.10.2008.
© Huragan SerWWWis