56
edycja Remes Pucharu Polski (RPP) wchodzi w kolejną fazę - 1 września zostały
rozlosowane pary 1/16 finału, a do rywalizacji przystępują zespoły z
Ekstraklasy. Remes Puchar Polski powinien rozwijać się i być wizytówką polskiej
piłki, tak jak ma to miejsce np. w Anglii czy Hiszpanii. Niestety w ostatnich
latach dochodziło do umniejszania rangi tychże rozgrywek. W tym roku jest duża
szansa, żeby ten trend odwrócić.
Początki bywają trudne
Zmagania o Remes Puchar Polski są największymi rozgrywkami piłkarskimi w Polsce.
Puchar Polski swoje początki ma w połowie lat 20-tych ubiegłego wieku. Formalnie
powołano go do życia 13 września 1925 roku. Natomiast pierwszy finał odbył się 5
września 1926 roku na stadionie Wisły Kraków, gdzie naprzeciw siebie stanęły
jedenastki gospodarzy i Sparty Lwów. Emocjonujący pojedynek zakończył się
zwycięstwem Białej Gwiazdy 2:1 i tym samym Wisła Kraków została pierwszym w
historii tryumfatorem Pucharu Polski.
Jak się później okazało finał ten był pierwszym i zarazem ostatnim w okresie
międzywojennym. Było to spowodowane małym zainteresowaniem polskich klubów
dodatkowymi rozgrywkami – walka o mistrzostwo kraju i tworzona w tym samym
czasie liga okazały się ważniejsze. Wznowienie rywalizacji nastąpiło dopiero w
roku 1950 i przy różnego typu zmianach sposobu rozgrywania toczy się po dzień
dzisiejszy - z krótką przerwą w latach 1958-1961, kiedy to rozgrywki ponownie
zawieszono.
„Puchar tysiąca drużyn”
Nie przez przypadek Puchar Polski nazywany jest „Pucharem tysiąca drużyn” -
corocznie do rywalizacji staje setki drużyn, a rywalizacja w nim trwa tak
naprawdę cały rok. Rozgrywki danej edycji Pucharu rozpoczynają rozgrywki
okręgowe, a następnie wojewódzkie i dopiero zwycięzcy i finaliści trafiają do
etapu, gdzie spotykają zespoły z najwyższych szczebli ligowych.
Zapytacie, co jest w wyjątkowego w rywalizacji o RPP? Najważniejsze jest to, że
do rozgrywek może przystąpić KAŻDA drużyna klubowa - nawet taka, która nie
bierze udziału w rozgrywkach ligowych! Tylko w Pucharze zespół występujący na co
dzień np. 4 lidze może awansować do szczebla centralnego a tam trafić na Mistrza
Polski i toczyć z nim bój jak równy z równym!
Dla wielu małych klubów to właśnie RPP jest wyjątkową okazją na „pokazanie się”
szerszemu gronu kibiców. Ostatnio IV ligowy Piast Kobylin pokonał beniaminka
Ekstraklasy Zagłębie Lubin 3:1 i awansował do 1/16 finału! Takie przykłady można
mnożyć. Przez 56 lat trwania rozgrywek byliśmy świadkami wielu sytuacji, jak
piłkarskie kopciuszki ucierały nosa największym. Za największą sensację w
historii PP uważa się rozgrywki w sezonie 1964/1965, kiedy to mały III-ligowy
klub po kolei ogrywał m.in. Polonię Bytom, Pogoń Szczecin, Wisłę Kraków i ŁKS,
aby wreszcie w wielkim finale ulec wielkiemu jak na tamte czasy Górnikowi Zabrze
0:4. Mowa o Czarnych Żagań, dla których jest to do dzisiaj największy sukces w
ponad 50-letniej historii klubu. Właśnie dla takich momentów Puchar Polski
powinien być mocno pielęgnowany przez kibiców i działaczy, ale czy tak jest?
… a Europa coraz dalej
W najlepszych ligach europejskich puchary krajowe są traktowane prawie na
równi z mistrzostwami kraju. Piękne oprawy meczów, walka do upadłego - to
właśnie cechuje zmagania w Pucharze Króla w Hiszpanii, czy też Pucharze Anglii.
To z kolei przyciąga telewizję, która chce pokazywać pojedynki, gdy naprzeciw
siebie staną jedenastki, np. Bayernu Monachium i amatorów ze Stuttgartu licząc,
że i tym razem Dawid pokona Goliata. Medialna machina przyciąga z kolei
sponsorów, a Ci dają pieniądze, dzięki czemu rośnie prestiż rozgrywek.
W 2007 roku Puchar Polski po raz pierwszy zyskał tytularnego sponsora, który od
lat związany jest z piłką nożną. Firma Remes z Opalenicy – wiodący w Polsce
dystrybutor wysokogatunkowej pościeli wełnianej oraz naczyń kuchennych - od 7
lat organizuje największy młodzieżowy turniej piłkarski w Europie
Środkowo-Wschodniej Remes Cup oraz wspiera młode talenty prowadząc Akademię
Piłkarską Remes. Tak doświadczony w świecie piłkarskim sponsor ma dużą szansę
zintegrować działania mające na celu poprawę wizerunku rozgrywek.
Renesans na wyciągnięcie ręki
Wsparcie sponsorów nie wystarczy jednak, żeby Pucharowi w Polsce zapewnić blask
podobny do imprez rozgrywanych za granicą. Potrzebne jest zaangażowanie całego
środowiska piłkarskiego, którego nacisk spowoduje, że na finale Pucharu pojawia
się przedstawiciele władz państwowych, najważniejsi działacze piłkarscy oraz
elita polskiej piłki. Piłka nożna w naszym kraju jest najpopularniejszym
sportem, a zmagania o Remes Puchar Polski na pewno zyskałyby większą renomę i
prestiż, jeśli np. na trybunach zasiadłby sam Prezydent lub Premier. Takie
wydarzenia dzięki transmisjom telewizyjnym przyciągają uwagę mediów, kibiców i
popularyzują sport. Po ‘89 roku, tylko w 1996 i 1997 ówczesny Prezydent
Aleksander Kwaśniewski osobiście wręczał trofeum. Dla przykładu, we Francji
nieprzerwanie od 1927 roku Puchar jest wręczany przez Prezydenta Republiki.
Warunkiem popularyzacji rozgrywek jest też transmitowanie najważniejszych meczów
w ogólnodostępnych kanałach telewizyjnych oraz pełne zaangażowanie klubów w
rywalizację pucharową, tak aby zapewnić rozgrywkom wysoki poziom sportowy. Na
zwiększenie zainteresowania Pucharem po stronie klubów wpływa fakt, że od
obecnego roku tryumfator RPP automatycznie kwalifikuje się do eliminacji Ligii
Europejskiej.
W tym roku mamy kolejną szansę na to, by polscy politycy i działacze zaczęli
brać dobry przykład od swoich odpowiedników z Europy Zachodniej. Miejmy
nadzieję, że tą szansę zostanie wykorzystana, a na razie emocjonujmy się kolejna
rundą Remes Pucharu Polski. Zapewne 1/16 finału RPP przyniesie ze sobą kilka
niespodzianek, na które tak czekamy.
Kontakt prasowy:
Sfera PR, ul. Nowa 4/4, 50-082 Wrocław, Andrzej Czech, tel. 071 342 07 22 wew.
15, tel. kom. 605 248 210
|