Dnia
15 lipca 2008 roku, Orzeł Goleszyn rozpoczął przygotowania do nadchodzącego
sezonu w lidze okręgowej. Rozpoczął je jeszcze z byłym trenerem Arkadiuszem
Raczkowskim, jednak ten po zaledwie jednym treningu zrezygnował z tej funkcji.
To największe osłabienie klubu, gdyż Zwyro w ciągu jednego sezonu podniósł
poziom drużyny o kilka klas wyżej. W sumie z całym odejściem było sporo
zamieszania gdyż najpierw zrezygnował ok. 10 lipca, a później potwierdził, że
wraca. Przeprowadził trening we wtorek 15 lipca a w środę znów złożył rezygnację
i 17 przeprowadził ostatni trening.
Wywołało to nerwowe reakcje trenera i sponsora drużyn młodzieżowych,
czego efektem było napisanie dość niefortunnych ...postów przez użytkowników w
Shoutbox... na www.huragan.pl. Częściowo zdenerwowanie było uzasadnione gdyż
decyzje należy podejmować szybko i konsekwentnie. Za te niefortunne wypowiedzi
poszły w sumie przeprosiny drogą sms-ową. Już 20 lipca, drużyna wzięła udział w
towarzyskim turnieju w Duninowie, gdzie oprócz gospodarzy oraz Orła, wzięła
udział drużyna z A-klasy okręgu włocławskiego. Nasi piłkarze wygrali turniej w
dobrym stylu pokonując gospodarzy 5:0 i drużynę z Włocławka 4:1. Po tym turnieju
oficjalnie było wiadomo, że grającym trenerem Orła został Marek Bolimowski. Od
tego momentu, trenowanie zaczęło się na poważnie (2 lub 3 razy w tygodniu) i
drużyna przeszła solidną zaprawę kondycyjną. Do drużyny dołączyło kilku zdolnych
juniorów, bo jak na razie o wzmocnieniach nic nie słychać. Niemniej prowadzenie
drużyn młodzieżowych, jak widać po sparingach, przynosi efekty. Do Orła zgłosiło
się kilku graczy wyrażających wolę gry dla Goleszyna ale zbyt wysoko się cenią i
klub najprawdopodobniej nie skorzysta z ich usług. W sobotę 26 lipca Orzeł
pokonał wysoko Zryw Bielsk 10-2. 31 lipca, drużyna zmierzyła się z Amatorem
Maszewo, remisując to spotkanie 2:2. Warto zauważyć, iż w drużynie Maszewa
zagrał Arkadiusz Raczkowski. Sądząc po składzie Maszewa, będzie to jeden z
głównych kandydatów do awansu. Na boisku posiadali przewagę ale w niektórych
sytuacjach faulowali dość brutalnie. W niedzielę 3 sierpnia zaś, Orzeł, w
spotkaniu, w Dziembakowie pokonał Deltę Miszewko 5:2. Nie było komu bronić w tym
meczu i w konsekwencji stanął między słupkami junior. Popełnił jeden błąd przy
strzale na 1:0, jednak przy uderzeniu na 2:0 był bezradny, do przerwy Delta
prowadziła 2:0. Później nasi gracze wzięli się do roboty i po bramkach Liska(x3)
i Biegasa (x2) Orzeł pokonał dość mocny zespół. O awans do IV ligi, zwłaszcza po
odejściu Zwyra, Orzeł raczej nie powalczy ale powinien być w czubie tabeli
najbliższego sezonu ligi okręgowej. Warto zaznaczyć, że ładnego kształtu zaczyna
nabierać nowy obiekt - stadion Orła, na którym pierwsze mecze odbędą się wiosną
lub latem przyszłego roku. Ostatnim zarazem i najważniejszym sprawdzianem przed
ligą powinien być mecz w Pucharze Polski ze Świtem Staroźreby, który powinien
jasno określić w jakiej formie jest nasza drużyna. Niestety w tym meczu nie
będzie mógł wystąpić Damian Lisiecki, jeden z lepszych graczy Orła w sparingach
musi odbyć służbę wojskową i będzie nieobecny w klubie przez jakiś czas.
Niemniej miejmy nadzieje, nadchodzący sezon wykreuję następcę Liska, choć strata
gracza tego formatu będzie na pewno zauważalna w szeregach Orła.
|